10 najlepszych albumów 2020 roku, w tym Taylor Swift, Bob Dylan, The Weeknd i nie tylko: przegląd roku

Taylor Swift Bob Dylan i The Weeknd Najlepsze albumy 2020 roku

Michael Hurcomb/Shutterstock; Le Saux Lionel/Sipa/Shutterstock; Eric Charbonneau/Shutterstock

10KN95_011222_600x338

W czasie globalnych niepokojów artyści ze wszystkich gatunków muzycznych zapewnili bardzo potrzebne ucieczki w 2020 roku dzięki niesamowitym albumom, które krążyliśmy całymi miesiącami.

Rok rozpoczął się na wysokim poziomie nowymi wydawnictwami odSelena Gomez,HalseyorazJustin Bieber, ale dopiero w połowie marca, kiedy pandemia COVID-19 nabrała tempa, sprawy w przemyśle muzycznym wskoczyły na wyższy poziom. Tylko tydzień w odstępie,WeekendorazDua Lipaodpowiednio spadł Po godzinach orazPrzyszła nostalgia, dwa z najbardziej przyjętych przez krytykę albumów ostatnich 12 miesięcy.

Byłem trochę skonfliktowany, jeśli chodzi o wypuszczanie muzyki i, wiesz, czy jest to właściwe w tym czasie, ponieważ wiele osób cierpi, piosenkarka Don't Start Now przyznała wtedy na Instagramie na żywo ze łzami w oczach. w jej oczach.

Ostatecznie Lipa zdecydowała, że ​​optymistyczny album taneczny jest właśnie tym, co zamówił lekarz (a przynajmniej jej fani). Ryzyko opłaciło się i zdobyła sześć nominacji do Grammy, w tym Album Roku.

Jednym z twórców hitów, który nie wahał się wydawać muzyki podczas pandemii, byłTaylor Swift. W lipcu zaskoczyła legion fanówFolklor, album nagrany w całości w kwarantannie z producentamiJack AntonofforazAaron Dessner. Swifties wciąż byli zajęci analizowaniem każdego tekstu zFolklorkiedy piosenkarka Betty wydała swoją siostrzaną płytę, Zawsze , niecałe pięć miesięcy później.

Mówiąc wprost, po prostu nie mogliśmy przestać pisać piosenek, wyjaśniła na Instagramie w grudniu. Ujmując to bardziej poetycko, wydaje się, że staliśmy na skraju folklorystycznego lasu i mieliśmy wybór: zawrócić i zawrócić lub zagłębić się w las tej muzyki. Zdecydowaliśmy się wędrować głębiej. Nigdy wcześniej tego nie robiłem. W przeszłości zawsze traktowałem albumy jako jednorazowe epoki i zacząłem planować kolejną po wydaniu albumu.

Swift kontynuował: Z folklorem było coś innego. Robiąc to, czułem się mniej, jakbym odchodził, a bardziej, jakbym wracał. Uwielbiałem eskapizm, który znalazłem w tych wyimaginowanych/nie wyimaginowanych opowieściach. Uwielbiałem sposób, w jaki witałeś sny, tragedie i epickie opowieści o miłości utraconej i odnalezionej w twoim życiu. Więc po prostu je pisałem.

Przewiń w dół poNas tygodniowolista 10 najlepszych albumów 2020 roku!