Głos z oryginalnej Śpiącej Królewny Disneya pisze list otwarty do fanów w swoje 86. urodziny

Doceniająca księżniczka! Mary Costa , oryginalny głos Disneya Śpiąca królewna, napisany list otwarty w jej 86. urodziny, wtorek, 5 kwietnia, wyrażając wielkie podziękowania dla swoich fanów.

ZDJĘCIA: Nostalgia za lata 90. Zdjęcia: zdjęcia zespołów chłopięcych, grunge, momenty powrotów

Przeczytaj artykuł

Obchodząc 86. urodziny, chciałbym podziękować wszystkim, którzy przez lata pisali do mnie tak wspaniałe listy, zaczęła emerytowana aktorka głosowa. Kontakt z Tobą zawsze był wspaniałym źródłem inspiracji.

Księżniczka Aurora

Księżniczka Aurora w „Śpiącej królewnie”. Kolekcja Everetta

Następnie Costa zastanowiła się nad magią pracy z nieżyjącym już Waltem Disneyem (który zmarł na raka płuc w 1966 roku) i jak portretowanie uduchowionej, przemienionej w senną księżniczkę w kultowym filmie animowanym z 1959 roku na zawsze zmieniło jej życie.

Jednym z najważniejszych osiągnięć w mojej karierze była praca z Waltem Disneyem jako głos księżniczki Aurory w jego animowanym arcydzieleŚpiąca Królewna,napisał weteran Hollywood. Jako młody wykonawca w mojej pierwszej dużej roli, pan Disney często zachęcał mnie, mówiąc: „Mary, pamiętaj tylko o trzech D… Poświęcenie, Determinacja i Dyscyplina, a spełnisz swoje marzenia!”

ZDJĘCIA: Celebrity Kids - Tak jak my!

Przeczytaj artykuł

Mary Costa bierze udział w 50. rocznicy wydania klasyka Walta Disneya „Śpiąca królewna” w 2008 roku. Jemal Hrabina / WireImage

Costa, która miała zaledwie 22 lata, kiedy dostała rolę księżniczki Aurory, również wspominała swoją radość ze spotkania i pracy z wieloma pokoleniami wspaniałych młodych ludzi, a także niezwykłych dorosłych, którzy na zawsze pozostają młodzi duchem.

Dodała: To naprawdę wielkie błogosławieństwo w moim życiu.

Choć oddanie życia Aurorze uważa za błogosławieństwo, Costa przyznała, że ​​po tylu latach korespondencji z entuzjastami Disneya ta księżniczka jest w końcu narobiona kupą.

Przez lata zawsze osobiście czytałam i podpisywałam jak najwięcej twoich próśb – napisała. Po tak głębokim zainspirowaniu się listami od was, zacząłem uważać was nie za fanów, ale za moich przyjaciół. Ostatnio jednak zdałem sobie sprawę, że dalsze próby odpowiadania na liczbę próśb o autografy, które regularnie otrzymuję, stały się czymś więcej, niż jakakolwiek „Księżniczka” jest w stanie obsłużyć.

ZDJĘCIA: Gwiazdy sitcomów i telewizji z lat 90., wtedy i teraz

Przeczytaj artykuł

Costa dodała, że ​​będzie nadal pojawiać się na imprezach i jest podekscytowana możliwością nawiązania kontaktu ze swoimi fanami twarzą w twarz.

Dlatego chcę Ci powiedzieć, dlaczego nie będę już mogła odpowiadać na prośby o autografy, które otrzymuję pocztą, i podzielić się z Tobą, jak bardzo doceniam Twoją lojalność – zakończyła. Zawsze byłam i zawsze będę zachwycona spotkaniem z każdym z Was osobiście i nie mogę się doczekać spotkania z Państwem i podpisania autografów na przyszłych imprezach.