Matka Britney Spears, Lynne Spears, jest „zaniepokojona” po tym, jak gwiazda muzyki pop przemawia na przesłuchaniu w Konserwatorium

Lynne Spears„Adwokat odpowiedział w jej imieniu po córce”Britney Spearsujawnienie przemówienia w sądzie w środę, 23 czerwca.

Britney Spears przerywa milczenie podczas przesłuchania: Bombshell Revelations

Przeczytaj artykuł

adwokat Lynne,Gladstone Jones, powiedziała Lynne, lat 66, jest bardzo zaniepokojoną matką po wysłuchaniu 39-letniej Britney, która przemawiała w sądzie przez 30 minut. Jones zachęcił sędziego do wysłuchania prośby Britney o zatrudnienie własnego prywatnego adwokata i zmianę planu opieki.

Lynne wcześniej wyraziła wątpliwości co do konserwatorium, kiedy wniosła sprzeciw wobec 890 000 $ opłat zgłoszonych przezJamie Spearszespół prawników. tenSzczerzewspółautorka, która rozwiodła się z ojcem Britney w 2002 roku, twierdziła, że ​​usługi firmy nie były wykonywane w dobrej wierze na rzecz jej córki.

68-letnia Jamie złożyła wnioski w sądzie, w których twierdził, że Lynne do niedawna nie była zaangażowana w konserwatorium swojej córki, a jej oskarżenia groziły zniszczeniem reputacji [Jamiego] jako kochającego, troskliwego ojca.

W 30-minutowym przemówieniu piosenkarki Stronger przez telefon w sali sądowej w Los Angeles w środę, onabłagała o zakończenie jej konserwatorstwai wyjaśnił, jak duża część jej życia była poza jej kontrolą.

Britney Spears Lynne Spears

Britney Spears i Lynne Spears. Shutterstock (2)

Britney twierdziła, że ​​nagle dostała nowe leki, gdy tylko zdecydowała się zrezygnować z występu w Las Vegas. Lit jest bardzo, bardzo silnym i zupełnie innym lekiem niż ten, do którego byłem przyzwyczajonyKlub Myszki Mikiałun wyjaśnił. Możesz stać się upośledzony umysłowo, jeśli weźmiesz za dużo, jeśli pozostaniesz na tym dłużej niż pięć miesięcy. Ale [mój tata] włożył mnie w to i poczułem się pijany. Nie mogłem nawet o niczym rozmawiać z mamą lub tatą.

Wolna Britney! Gwiazdy reagują na szokujące przesłuchanie sądowe Britney Spears

Przeczytaj artykuł

Gwiazda popu powiedziała, że ​​jej rodzina nie interweniowała, gdy rzekomo była przedawkowana. Nie tylko moja rodzina nic nie zrobiła, ale mój tata był za nią – kontynuowała Britney. Wszystko, co mi się przydarzyło, musiało zostać zatwierdzone przez mojego tatę. A mój tata zachowywał się tak, jakby nie wiedział, że powiedziano mi, że muszę poddać się testowi podczas świąt Bożego Narodzenia, zanim mnie odesłali, kiedy moje dzieci pojechały do ​​domu w Luizjanie. To on zaaprobował to wszystko. Cała moja rodzina nic nie zrobiła.

Matka dwojga dzieci zaczęła krytykować swoich krewnych za rozmowę z prasą. Otwarcie opowiadają o mnie kłamstwa, twierdziła Britney. Nawet moja rodzina udziela wywiadów każdemu, kogo chcą w stacjach informacyjnych, moja własna rodzina udziela wywiadów, opowiada o sytuacji i sprawia, że ​​czuję się tak głupio. I nie mogę nic powiedzieć.

Britney jest zobowiązana do finansowego wkładu w jej konserwatorstwo. Niedawny New York Times raport stwierdzał, że jej ojciec zarabia około 16 000 dolarów miesięcznie plus 2000 dolarów miesięcznie za czynsz biurowy za swoją rolę współkonserwatora. Jamie otrzymuje również procent zysków z transakcji Britney.

Toksyczna piosenkarka oskarżyła swoją rodzinę o przetrzymywanie jej w konserwatorium w celu zarabiania pieniędzy. A biorąc pod uwagę, że moja rodzina od 13 lat żyje z mojego konserwatorium, nie zdziwię się, jeśli jedna z nich będzie miała coś do powiedzenia i powie: „Nie sądzimy, żeby to się skończyło, musimy jej pomóc”. Zwłaszcza, jeśli dostanę uczciwą kolejność ujawnienia tego, co mi zrobili, powiedziała.

Wyjaśnienie bitwy o konserwatorium Britney Spears

Przeczytaj artykuł

Britney jest pod opieką konserwatorską od 2008 roku. Podczas gdy jej ojciec ustąpił ze stanowiska kokonserwatorajej osoby, nadal kontroluje jej finanse wraz z Bessemer Trust.Jodi Montgomery, tymczasem kontroluje osobę gwiazdy.

Raportowanie Marjorie Hernandez

Posłuchaj Hot Hollywood z magazynu Us Weekly, ponieważ co tydzień redaktorzy magazynu „Nas” opisują najgorętsze wiadomości rozrywkowe!