Oburzony tata odpowiada ojcu Gwałciciela Stanforda w potężnym liście otwartym: „Brock nie jest tutaj ofiarą”

Ojciec z Północnej Karoliny napisał mocny list w odpowiedzi na list napisany przez ojca gwałciciela z Uniwersytetu Stanforda, Brocka Turnera.

Jak wcześniej informowaliśmy, 20-letni pływak został uznany za winnego w marcu trzech przypadków napaści na tle seksualnym po tym, jak zaatakował nieprzytomną kobietę za śmietnikiem 18 stycznia 2015 roku. Chociaż groziło mu do 14 lat więzienia, otrzymał tylko sześć miesięcy za kratkami po tym, jak sędzia Aaron Persky martwił się, że dłuższy wyrok będzie miał na niego poważny wpływ. Łagodny wyrok wywołał powszechne oburzenie społeczne. Ale ojciec Turnera argumentował w oświadczeniu skierowanym do sędziego Perskiego, że jego syn powinien być w zawieszeniu, a nie w więzieniu.

ZDJĘCIA: Gwiazdy na dworze

Przeczytaj artykuł

Jego życie nigdy nie będzie tym, o którym marzył i nad którego osiągnięciem tak ciężko pracował, napisał Dan Turner. To wysoka cena za 20 minut działania. Dodał, że podczas gdy jego syn uwielbiał duży stek z antrykotu, teraz prawie nic nie spożywa i je tylko po to, by istnieć.

List Dana Turnera – który został nazwany głuchym – zwrócił uwagę pastora Johna Pavlovitza, który w poniedziałek 6 czerwca napisał post na blogu zatytułowany Do ojca Brocka Turnera, od innego ojca.

ZDJĘCIA: Sławni aktywiści!

Przeczytaj artykuł

Chcę, żebyś coś zrozumiał i mówię to jako ojciec, który kocha mojego syna tak bardzo, jak ty musisz kochać swojego, zaczął Pavlovitz. Brock nie jest tutaj ofiarą. Jego ofiarą jest ofiara. Ona jest ranna. On jest szkodnikiem.

Brock Turner

Brock Turner Szeryf hrabstwa Santa Clara

Pavlovitz kontynuował: Ta młoda kobieta będzie się tym zajmowała znacznie dłużej niż zawstydzająco krótkie sześć miesięcy, na które twój syn jest karany. Będzie znosić niewyobrażalną traumę tych „20 minut działania” przez całe życie, a fakt, że wydajesz się nieświadomy tego faktu, jest dokładnie powodem, dla którego mamy problem.

Następnie wyjaśnił, że próby uczłowieczenia syna przez Dana Turnera były bezcelowe. Nie ma scenariusza, w którym twój syn powinien być tutaj sympatyczną postacią, napisał Pavlovitz. Jest napastnikiem. Jest gwałcicielem. Jako ojciec nie wyobrażam sobie, jak bolesna jest dla ciebie taka rzeczywistość, ale to wciąż prawda.

Chociaż Pavlovitz powiedział, że nie wierzy, że Turner jest potworem, wierzy, że młody człowiek musi być odpowiedzialny za swoje czyny. Pomysł, że twój syn nigdy wcześniej nie zgwałcił innej kobiety obok śmietnika, nie jest zasługą jego charakteru, wyjaśnił. Nie zdobywamy uznania za zgwałcenie tylko jednej osoby w naszym życiu.

ZDJĘCIA: Zdjęcia gwiazd

Przeczytaj artykuł

Doszedł do wniosku:

Kochasz swojego syna i powinieneś. Ale kochaj go na tyle, by nauczyć go, by był właścicielem strasznych decyzji, które podjął, spłacania długu społeczeństwu zgodnie z jego zaleceniami, a następnie znajdowania odkupieńczej ścieżki, by iść, wykonując wielką pracę na świecie, o której mówisz, że zrobi. Na razie jednak, jak jeden ojciec dla drugiego: pomóż nam uczyć nasze dzieci, jak radzić sobie lepiej — pozwalając im zobaczyć, jak robimy to lepiej.Przeczytaj cały list tutaj.