Recenzja stażysty: Anne Hathaway, letnia komedia Roberta De Niro dostaje 2 i pół gwiazdki

W kinach piątek, 25 września

2 1/2 gwiazdki (na 4 gwiazdki)

Mama i tata to pokochają.

Ale może wstrzymaj się od namaszczenia tej letniej komedii jako przyszłej klasyki Girls’ Night In. Pomimo atrakcyjnej przesłanki —Anne Hathawaypróbuje z powodzeniem Lean In, nosząc wspaniałe kaszmirowe swetry — to nie do końca wywiązuje się z zadania. To znaczy, chyba że zadaniem jest nauczyć się doceniać starszych.

ZDJĘCIA: Najlepsze i najgorsze przeróbki filmów

Przeczytaj artykuł

Zapewnia jednak mile widziany widok lśniącej Hathaway w gatunku, który umieścił ją na mapie filmowej. Jej Jules Ostrow jest założycielem i szefem About the Fit, popularnego sklepu internetowego poświęconego modzie, znajdującego się w odnowionym magazynie na Brooklynie. Pracowita i zorientowana na szczegóły (uczy pracowników dokładnie, jak składać ubrania do pudełka), Jules jest zwykle ostatnią osobą, która wychodzi z biura. Potem wraca do swojego uroczego, ale potrzebującego męża i przedwcześnie rozwiniętej córki w przytulnym domu z brązu.

Choć nie lubi się do tego przyznawać, przydałaby się jej pomoc. Otrzymuje to z nieoczekiwanego źródła: jej wytwornego i niezwykle uprzejmego nowego 70-letniego starszego stażysty, Bena Whittakera (Robert De Niro).

ZDJĘCIA: Ania na czerwonym dywanie

Przeczytaj artykuł

Na początku Jules niechętnie zbliża się do wdowca w garniturze (i niedawnej emerytki), gdy przenikliwie ocenia jej zrujnowane życie. Zbyt spostrzegawczy, skarży się swojemu współpracownikowi przez e-mail z tylnego siedzenia samochodu służbowego. (Zgadnij, który pan siedzi za kierownicą.) Plus, cześć? To dziwne, że senior kręci się za darmo. Ale im więcej czasu z nim spędza, tym bardziej pociesza ją jego kojąca, wszechwiedząca obecność. Rozwiązuje problemy i chce zaspokoić jej potrzeby. Wkrótce Ben opiekuje się jej córką i eskortuje ją w podróż służbową. To zasługa nagrodzonych Oscarami aktorów, których łączy ujmujące relacje przypominające ojca i córkę, że ich czuła relacja jest całkowicie autentyczna.

To wszystko jest słodsze niż sklep ze słodyczami, nie? Pod pewnymi względami trawienie pustych kalorii jest całkowicie w porządku. Może tego nie zauważyłeś, ale tego lata było w sumie zero komedii głównego nurtu, w których dorośli zachowywali się jak dorośli. Nasz zbawiciel równie dobrze mógłby być pisarzem-reżyseremNancy Meyers(Święto, to skomplikowane), który ma smykałkę do dostarczania musujących pojazdów na dużym ekranie. Rzeczywiście, dekoracje w jej filmach — pomyślDiane KeatonDom Hamptons wCoś trzeba dać— często zapiera dech w piersiach niż jakikolwiek efekt CGI.

Anne Hathaway w stażyście

Anne Hathaway w stażyście Warner Bros.

Być może więc będziesz zbyt rozproszony przez industrialno-szykowną przestrzeń biurową About the Fit, aby zauważyć, że brakuje śmiechu. Jasne, że to miłe, że Meyers nie obarcza De Niro wymaganymi starymi, mglistymi dowcipami lub draniami o zdrowiu. A jednak idzie do oczywistego knebla wzroku (kaszel, erekcja, kaszel), kiedy dostaje głęboki masaż od pięknej masażystki w domu (René Russo). Scena, w której Ben prowadzi napad na stażystę w domu rodziców Jules, mającą na celu sfałszowanie Ocean's Eleven, jest beznadziejnie niesynchronizowana.

ZDJĘCIA: Filmy, które sprawiają, że przystojniacy płaczą

Przeczytaj artykuł

A co zamierzamy zrobić z milenialsami? Kohorty Julesa wchodzą w interakcję z Benem tak, jakby nigdy nie spotkały mężczyzny w wieku powyżej 50 lat. (ZOMG, goli się w niedziele! Nie ma go na Facebooku!). Traktują go albo jak kosmitę przysłanego z planety Baby Boomer, albo jak bajkowego ojca chrzestnego, który potrafi machnąć magiczną różdżką i rozwiązać ich problemy. Nawet z radością pozwala jednemu z nędznych stażystów wprowadzić się do swojego domu! Znowu, gdzie są tutaj śmiechy? Jeden remake The Odd Couple jest już emitowany w CBS.

Narracja Ben-to-the-ratunek odbywa się kosztem naszej rzekomej bohaterki. On świeci, ona usycha. W obliczu perspektywy dyrektora generalnego nadzorującego jej działalność, płacze w sali konferencyjnej. Po wyczerpującym dniu zostaje zalana w barze ze swoimi podwładnymi. (Zgadnij, który pan trzyma włosy, gdy wymiotuje w śmietniku.) A na froncie domu podejmuje decyzje, które są zarówno błędne, jak i szczerze mówiąc, nieodpowiedzialne. To również wiąże się z większym płaczem. Nie jest jasne, co Meyers tak naprawdę próbuje powiedzieć o kobiecie, która chce kariery i rodziny — że nie można mieć wszystkiego, chyba że w pobliżu jest bezpłatne i bezwarunkowe wsparcie? Czy też zdrowy rozsądek, głębokie badanie duszy i kosz na śmieci pełen zużytych Kleenexów to ostrzegawcze skutki uboczne?

Może odpowiedzią jest zapomnieć o jej pełnym szacunku stażyście. To, czego ta dziewczyna naprawdę potrzebuje, to szybki lunch z Mirandą Priestly!