Rory Feek: „Nawet nie wyobrażam sobie powrotu do domu” bez żony Joey Feek
- Kategoria: Wiadomości O Celebrytach
Wnowy wpis na bloguw czwartek 28 styczniaRory Feekpo raz kolejny szarpał za serca fanów, pisząc o swojej śmiertelnie chorej żonie,Joey Feek. Tytułując post The Power of the Plus-Sign, Rory otworzył się na przeszłość pary jako duetu muzyki country.
ZDJĘCIA: Pary gwiazd i jak się poznali: Początki historii miłosnej
Przeczytaj artykułZdradził, że w 2008 roku para próbowała wziąć udział w konkursie muzycznym CMT reality Czy możesz duet? .
Kiedy dowiedzieliśmy się, że przeszliśmy przez pierwszą rundę przesłuchań, zapytali nas, jaki będzie nasz pseudonim sceniczny, wspomina Rory. Powiedziałem Joey'owi, że myślę, że powinniśmy im powiedzieć „Joey+Rory”, bo tak właśnie było… Ty + Ja = cokolwiek to będzie.
Następnie omówił, co uważał za znak plusa, który naprawdę oznaczał jego związek z 13-letnią żoną.
ZDJĘCIA: Gwiazdy odeszły zbyt szybko
Przeczytaj artykuł
Joey i Rory Feek z Joey + Rory występują podczas 44. dorocznej gali rozdania nagród All-Star Jam Academy of Country Music Awards, która odbyła się w MGM Grand 6 kwietnia 2009 r. Ethan Miller/ACM2009/Getty Images dla ACMA
Nie wiedząc o tym, to, co tak naprawdę dodaliśmy do równania tamtego dnia w 2008 roku… to Bóg, kontynuował. To była wiara, którą dodaliśmy – gotowość, by Mu zaufać i być w porządku z tym, co miał w zanadrzu. Myślę, że tam jest moc. Nie ma nic magicznego w Joey i ja razem. Wnosimy nasze umiejętności i talenty do tego związku, ale Bóg wnosi magię.
I choć jego wspomnienia z ich początków są słodkie, piosenkarz country przyznał, że jest głęboko zasmucony zbliżającą się utratą żony.
Męskie gwiazdy muzyki country
Przeczytaj artykułNie potrafię sobie nawet wyobrazić powrotu do domu w Tennessee bez Joeya, życia i wychowywania Indy bez niej… ale są szanse, że ten dzień nadchodzi, napisał. Joey i ja mamy pytania. Wiele z nich. Trudne pytania, na które nie mamy odpowiedzi. Ale nadal mamy wiarę – postanawiamy wierzyć. Myślę, że dlatego nazywają to wiarą. Gdybyśmy znali wszystkie odpowiedzi, nie byłaby wymagana wiara. Dlatego Joey i ja robimy co w naszej mocy każdego dnia, aby widzieć tylko plusy w naszym życiu.
W 2014 roku u Joey zdiagnozowano raka szyjki macicy w IV stopniu zaawansowania, a w listopadzie 2015 roku trafiła do hospicjum. W tym czasie powiedziano jej, że nie przeżyje Święta Dziękczynienia. Para ma 23-miesięczną córkę Indianę.