Ta 18-latka jest w siódmym miesiącu ciąży i nikt nie może w to uwierzyć

Mały guzek Reanna Stephens

Reanna Stephens w szóstym miesiącu ciąży. Caters Aktualności

Reanna Stephens ma ciężką ciążę. I nie ma to nic wspólnego z poranną chorobą. 18-letni muzyk, który ma już siedem miesięcy, ma mały, prawie nieistniejący guzek. I najwyraźniej to sprawia, że ​​ludzie myślą, że można oskarżać ją o udawanie, że jest z dzieckiem, aby zwrócić na siebie uwagę.

Nie udaję mojej ciąży, mówi StephensNas tygodniowo. To dziecko jest darem od Boga i jestem tak błogosławiony. Każdego dnia rośnie i porusza się.

Znane mamy, które zostały zawstydzone za swoje dziecięce guzy

Przeczytaj artykuł

Studentka pierwszego roku college'u, która mieszka w Południowej Karolinie i spodziewa się w kwietniu chłopca, twierdzi, że jej ledwie brzuszek jest wynikiem zdrowej diety wegańskiej, lekkiego cardio i jogi. Przypisuje to również genetyce. Moja mama była w podobnej sytuacji, gdy była w ciąży, powiedziałaCatersw wywiadzie opublikowanym w środę, 3 stycznia. Była sportowcem i pojawiła się dopiero w siódmym miesiącu ciąży. Chociaż jestem od niej znacznie mniejszy, uważam, że bycie aktywnym ma rolę do odegrania w wielkości twojego guza.

USG Reanny Stephens

Skan dziecka Reanny Stephens, 19 października 2017 r. Caters Aktualności

Najsłodsze ogłoszenia o dzieciach gwiazd

Przeczytaj artykuł

Chociaż Stephens mówi nam, że przytyła tylko pięć funtów – trafiło to do moich piersi! — ma regularne USG, a jej synek ma idealną wagę i długość.

Najokrutniejszą rzeczą, jaką ktokolwiek mi kiedykolwiek powiedział, było to, że zabijam swoje dziecko, mówi Nam. Powiedzieli: „On umrze w twoim łonie” i że nie nadaję się na dziecko”. Wszyscy moi lekarze twierdzą, że jest całkowicie zdrowy.

Ale Stephens wie, że robi wszystko dobrze. Będę niesamowitą mamą. Będę kochać i opiekować się moim dzieckiem. Będę o niego walczyć, modlić się za niego i być jego systemem wsparcia, mówi Nam. Mój synek będzie najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła.

Śledź ciążową podróż Stephensa dalejInstagram.