Taylor Swift Sparkles o nowym albumie „Triumphant” i „Deeply Personal” „Lover”: recenzja
- Kategoria: Zabawa

Nowy album Taylor Swift „Lover”. Republic Taylor Swift Productions
Taylor Swiftdni pożegnania są już za nią. Prawie dwa lata po wydaniu jej zaskakująco mrocznego szóstego albumu, Reputacja , piosenkarka i autorka tekstów ponownie znalazła światło — a Calabasas jest w swoim lusterku wstecznym.
Taylor Swift przez lata
Przeczytaj artykułNa jej kapryśny siódmy wysiłek studyjny, Kochanek Swift nie tylko przewraca stronę w swoim pamiętniku, ale też posypuje go brokatem, wyrywa go i wysyła w niebo kolorowym balonem na gorące powietrze.
Przykład: otwierający album, I Forgot That You Existed, to pożegnanie 29-latki z wężami, które nękały ją podczas tworzeniaReputacja(nie wymieniamy żadnych imion). To nie miłość / To nie nienawiść / To po prostu obojętność, śpiewa nad pstrykającymi palcami, odmienionymi tubą beatem i tropikalną pętlą.
Stamtąd Swift nie marnuje czasu, startując do trzech zKochanekwyróżnia się jeden po drugim. Cruel Summer jest urzekająca i może pochwalić się jednymi z najbardziej melodyjnych wokali w swojej dotychczasowej karierze. Niezwykle romantyczny tytułowy utwór idzie w jego ślady z nutą klasyki country granej podczas zamknięcia weselnego afterparty w Nashville. Ma najsilniejsze pisanie piosenek Swift od czasu All Too Well z 2012 roku, co jest prawie niemożliwym wyczynem, biorąc pod uwagęInternetkrój jest powszechnie uważany za jeden z jej najlepszych. Trifecta kończy się The Man, hymnem na rzecz wzmocnienia pozycji kobiet, który porusza podwójne standardy w społeczeństwie i odkrywa, że Swift odbiera to, co powinno być jej przez cały czas.
Czy chciałbyś się martwić o picie i dolary? / I zdobywanie suk i modelek? / I tak dobrze, jeśli jesteś zły / I dobrze, jeśli jesteś wściekły, ona wrze podczas mostu. Gdybym błyszczał moimi dolarami, byłbym suką, a nie balerinem / Wymalowaliby mnie na złego / Więc to dobrze, że jestem wściekły.
Rozkładanie najbardziej wymownych tekstów z „Lover”
Przeczytaj artykułImponujące jest to, że ten 18-utworowy album, który jest najdłuższym do tej pory w Swift, zawiera tylko dwa półmisy. Wolno rozwijająca się ballada The Archer i saksofoniczny False God są miłe, ale nie da się ich zapomnieć, gdy spojrzymy na szerszy obraz.

Taylor Swift Frank Micelotta/Picturegroup/Shutterstock
Z kolei Miss Americana & The Heartbreak Prince i Cornelia Street fantastycznie triumfują. W pierwszym przypadku Swift przypomina światu, że jest mistrzynią pisania piosenek z tekstami połączonymi w całość za pomocą licealnych obrazów, w tym cheerleaderki wołającej i odpowiadającej, wzmianek o balu maturalnym, superlatywach z rocznika i zwykłym starym korytarzu. A w tym drugim przypadku Swift używa swojej dawnej powozowni w West Village jako metafory dawnego związku, do którego nigdy nie chce wracać. To prosta, ale znakomicie wykonana koncepcja, którą tylko ona mogła wymyślić.
Nic dziwnego, że większośćKochanekskupia się wokół tematu, no cóż, miłości. W Paper Rings zwycięzca Grammy opisuje przyjaźń, która przybiera nieoczekiwany, ale mile widziany, romantyczny obrót. Melodia łączy Panikę! w postmodernistycznym jazzowo-popowym brzmieniu Disco z doo-wopem The Supremes z lat 60., jakkolwiek osobliwym może się to wydawać. Sprawy stają się jeszcze bardziej kochane w London Boy, oczywistym ukłonie w stronę chłopaka Swifta od prawie trzech lat, brytyjskiego aktoraJoe Alwyn. Po oddaniu hołdu amerykańskim podstawowym produktom (własnym New Jersey)Bruce Springsteeni whisky z Tennessee, żeby wymienić tylko kilka), podróżuje za granicę, aby spotkać się ze swoim facetem w pubie.
Odkodowano tekst piosenki Taylor Swift
Przeczytaj artykułBiorąc wszystko pod uwagę,Kochanekjest prawdopodobnie najmniej przyjaznym dla radia wydaniem Swift – nie, żeby musiała uspokoić słuchaczy FM w dzisiejszej erze streamingu. optymistycznyBrendon Urie- polecany singiel (i niezaprzeczalny banger) Me! i przyjazny dla LGBTQ You Need to Calm Down natychmiast stał się top 40 go-tos po ich wydaniach na początku tego lata, ale znacznie różnią się od reszty płyty. Nie stanowi to jednak problemu, ponieważKochanekoferuje coś dla każdego. I, szczerze mówiąc, kto mógłby zapomnieć o Prince-esque bop, który myślę, że on wie?
Swift naprawdę błyszczy, gdy pokazuje swoją wrażliwą stronę pod koniec dysku. W Soon You'll Get Better, jej od dawna plotkowanej współpracy z Dixie Chicks, przybiera odważną minę dla ukochanej, która jest poważnie chora, ale robi wszystko, co najlepsze ze złego interesu. Hipnotyzująca, ale pełna nadziei liczba jest prawdopodobnie hołdem dla matki Swifta, Andrei, której rak nawrócił się na początku tego roku.Kochanekkończy się kolejną bardzo osobistą piosenką: Daylight, w której wspomina czasy, kiedy stała się obiektem żartów po zaufaniu złemu. Na szczęście miłość pomogła jej wyjść po drugiej stronie. I, och, cieszymy się, że mamy z powrotem starego Taylora.
3,5 gwiazdki (na 4)