Wewnątrz ostatnich dni Kobe Bryanta z córkami przed tragiczną śmiercią: zdjęcia
- Kategoria: Wiadomości O Celebrytach

Dzięki uprzejmości Kobe Bryanta/Instagram
5

Człowiek rodzinny. Kobe Bryant świętował swoje córki i miłość do koszykarskich dniprzed jego przedwczesną śmiercią.
41-letnia legenda koszykówki pogratulowałaJames Lebronza zaliczenie go na trzecie miejsce na liście wszech czasów NBA.
Kontynuujemy przesuwanie gry do przodu @KingJames. Wielki szacunek dla mojego brata #33644, Bryant napisał na Twitterze w sobotę 25 stycznia.
Godzine później,Nas tygodniowoPotwierdzonysportowiec zginął w katastrofie helikoptera w Calabasas w Kalifornii, w niedzielę 26 stycznia. Jeden z Kobe i żonyVanessa BryantCztery córki – 13-letnia Gianna – również zginęły w katastrofie, potwierdził TMZ.
Para, która pobrała się w 2001 roku,byli rodzicami córekNatalia, 17 lat,Gianna, Bianka, 3 i Capri, 7 miesięcy.
Dumny ojciec spędził ostatnie tygodnie z rodziną. Na początku tego miesiąca Kobe wybrał się na wycieczkę do Cashmere High School w stanie Waszyngton z Gianną, która przed tragiczną śmiercią wykazała zainteresowanie karierą w koszykówce. Opowiedział również o miłości Gianny do gry podczas wywiadu z podcastem All the Smoke Showtime Basketball.
Zanim Gigi dostała się do koszykówki, prawie jej nie oglądałem, ale teraz to ona jest w koszykówce, oglądamy ją co noc, powiedział byłym graczom NBAMatt BarnesorazStephen Jackson9 stycznia. Mam na myśli każdą grę. Ona wszystko obserwuje.
Kobe poszedł na listę ulubionych graczy swojej córki.
ona lubi oglądaćPrzynieś młodydużo, oglądałaLuka Doncicdużo, ona oglądaJames Harden, oglądaRussell Westbrook, mam na myśli, że ogląda [LeBron], powiedział.
Kobe, która była uważana za jedną z najlepszych koszykarek wszech czasów, dodała, że oglądanie meczu jej oczami było świetną zabawą.
Wyjaśnił: To nie ja tam siedziałem, wiesz, jako sportowiec, zawodnik czy coś w tym stylu, i wiesz, że to jest jak ze mną, a to mi się nie podoba. To była ona, tak dobrze się bawiła.
Przewiń, aby uzyskać więcej informacji na temat ostatnich dni Kobe: